Na co dzień mieszkamy i wędkujemy w Szwecji , jednak te wakacje postanowiliśmy poświęcić na łapanie sumów na naszej rodzimej Wiśle. Szykowaliśmy się na ,,sumowanie” naprawdę konkretnie, korzystając także z artykułów Majkiego, jednak naprawdę nieocenione było spotkanie z nim oraz całą ekipą sklepu Pleciony.
Pierwszego suma 210 cm złapaliśmy na trolling 28 lipca. Szczęście uśmiechnęło się do mnie i to ja miałem okazję zmierzyć się jako pierwszy z prawdziwym królem polskich wód. Oczywiście niedbałym rady bez stałego towarzysza wypraw wędkarskich Michała Sierańskiego, który jest łowcą drugiej sztuki 178 cm. Łowiłem na wędkę MADCAT Spin 2,70, kołowrotek Penn Slamer 460, plecionka 0,35 Spider Wire Code Red. Jako przynęty użyłem woblera Wiggle wart 7 cm czarny grzbiecik, srebrne boki i lekko pomarańczowy brzuszek.
Branie nastąpiło o 19:08 poniżej niedużej przykosy głębokiej na 3m. Hol trwał 30 min. Może trochę za długo,ale to ze względu na małe doświadczenie w holu tak dużych ryb. Szczęśliwie wszystko się udało a przeciwnik w niezłej formie powrócił do wody.
Ponownie na wodzie pojawiliśmy się w niedzielę 31 sierpnia. Zaczynamy o 6:00 rano. Obławiamy kilka obiecujących rynien , niestety bez efektów. Około 8:00 Michał Sierański zakłada jako przynętę woblera Storm Arashi 9 cm w złotym kolorze z ciemniejszym grzbietem. Wpływamy na szeroką, długą rynnę idącą wzdłuż wysokiej burty. Branie następuje około 8:15. Pewny hol podebranie i mamy to !!!!
Udało się dwie wyprawy i dwie wspaniałe ryby!!!! 210 i 178!!! Michał używał takiego samego sprzętu jak ja jedynie ,,kijek,, był krótszy 2,40m.
Chłopaki z Pleciona Dream World pomogli nam dobrać naprawdę super sprzęt, a Majki dał nam kilka cennych wskazówek. Tak trzymać chłopaki, fajny sklep, fajni ludzie. Będziemy wracać!!!!!
The post Pierwsze sumy na trolling appeared first on TIM Pleciona Blog.